Posłowie KO zarzucili policji mataczenie ws. wiz. Jest odpowiedź
W poniedziałek, 11 września, trzech posłów KO przeprowadziło kontrolę w siedzibie MSZ. Ich celem było zbadanie potencjalnych nieprawidłowości dotyczących wydawania wiz. – Chodzi o oficjalnych pośredników, którzy zostali wyłonieni w przetargu organizowanym przez MSZ – tłumaczył mediom poseł Jan Grabiec.
Kontrola poselska KO w Komendzie Głównej Policji
Posłowie Koalicji Obywatelskiej we wtorek przyszli na kontrolę także w Komendzie Głównej Policji.
– Spotkaliśmy się z dwójką funkcjonariuszy, którzy kompletnie tą tematyką się nie zajmują. Został oddelegowany dyrektor biura spraw wewnętrznych i pani dyrektor kadr i działu prawnego, aby opowiedzieć nam o tym, w jaki sposób funkcjonuje policja – powiedział podczas konferencji Marcin Kierwiński. Poseł dodał, że nikt z Departamentu ds. Współpracy Międzynarodowej nie pojawił się na kontroli i zarzucił instytucjom państwowym mataczenie.
Jest reakcja na zarzuty ws. „afery wizowej”
Na konferencję zareagowała Polska Policja.
„Szanowni Panowie Posłowie PO! W świetle Panów dzisiejszego wystąpienia zarzucającego polskiej Policji mataczenie, mając na uwadze poniższą, udzieloną Panom odpowiedź, pozostaje pytanie: »Czego Panowie nie rozumiecie«? – zapytała Policja we wpisie na portalu X. W załączonym piśmie z 8 września zastępca Komendanta Głównego Policji Paweł Dobrodziej przekazał, że Policja dokonuje „sprawdzeń wskazanych osób w administrowanych przez KGP bazach danych”.
„Jednocześnie informuję, że Komendant Główny Policji nie wytwarza dokumentów w postaci opinii, analiz lub ekspertyz na temat procesu wydawania wiz cudzoziemcom w Polsce, a także przekraczania granic Polski przez cudzoziemców, w tym pochodzących z Azji i Afryki” – dodał w dokumencie zastępca komendanta Jarosława Szymczyka.
„Prosiliśmy konkretne dane otrzymaliśmy pismo nie odnoszące się do stawianych pytań. Brak odpowiedzi bywa odpowiedzią. Czemu nie chcecie pokazać korespondencji od oficerów łącznikowych i służb partnerskich ws. afery wizowej? Kto blokuje przekazanie informacji opinii publicznej?” – dopytywał Kierwiński.
Śledztwo ws. nieprawidłowości przy przyznawaniu wiz prowadzą CBA oraz Prokuratura Krajowa.